Klajza z matmy… Neologizm… Tak jak wakajki 🙂 A wrzucanie węgla, to norma. Nie mieszkałem w bloku, to jest piętrowy dom poniemiecki. Są tam piece kaflowe, no i parę ton trzeba było wrzucić.
W biegu - czyli życie moje
Klajza z matmy… Neologizm… Tak jak wakajki 🙂 A wrzucanie węgla, to norma. Nie mieszkałem w bloku, to jest piętrowy dom poniemiecki. Są tam piece kaflowe, no i parę ton trzeba było wrzucić.