Krawężniki co jakiś czas powinny się powtarzać w moich wpisach z 1988 roku. Mieszkałem na mało ruchliwej ulicy i można było sobie na to pozwolić, ale też trzeba było uważać. Pojawia się motyw bliskich, przyjaciół, rozrywki w postaci kina Znicz, no i cykliczne szwędanie się dookoła miasta.