Po tygodniu choroby kiedy szedłem do pracy rano, zauważyłem, że jest już po 6:00 jasno. To mnie cieszy. Jakoś nie bardzo lubię ciemność 🙂
W biegu - czyli życie moje
Po tygodniu choroby kiedy szedłem do pracy rano, zauważyłem, że jest już po 6:00 jasno. To mnie cieszy. Jakoś nie bardzo lubię ciemność 🙂