Ostatnio dość często używam słowa FOBIE. Może to poważnie brzmi, ale chyba coś w tym jest.
Więcej na stronie www.krasowskiadam.pl
Mam ostatnio lęk przed ludźmi. Czasami mnie męczą. Dla sprawiedliwości powiem, że sam dla siebie też jestem męczący 🙂 Wszystko jest dobrze, aż do czasu kiedy pomyślę sobie o konkretnych osobach. Właśnie wtedy zaczynam źle się czuć i ogarnia mnie pewnego rodzaju strach przed tymi ludźmi i nie chcę się z nimi spotkać i nie chcę ich widzieć, słyszeć i w jakikolwiek sposób odczuwać. No i w rezultacie unikam ich.
Czy to dobrze czy źle? A może nie jest to fobia tylko po prostu troska o to, by nie spotkało ciebie nic złego. W tej chwili nie wiem dokładnie jak ten mój stan zdefiniować i po prostu może trzeba najwyraźniej w świecie poczekać i poobserwować siebie. Także jak to mówią pożyjemy zobaczymy.
Jakby nie było na tę chwilę muszę dać sobie więcej czasu na to, żeby odpocząć i w ten sposób zmienić środowisko. A może uda się nabrać sił i dystansu do tego wszystkiego co mnie otacza i co mnie męczy.