Koniec wakacji 1988
Koniec wakacji zawsze jest smutny… Koniec wakacji z młodzieżą z sąsiedztwa… Koniec wakacji z muzyką… No, ale zacznie się szkoła… Co będzie się działo w szkole? Sam jestem ciekawy swoich…
W biegu - czyli życie moje
Koniec wakacji zawsze jest smutny… Koniec wakacji z młodzieżą z sąsiedztwa… Koniec wakacji z muzyką… No, ale zacznie się szkoła… Co będzie się działo w szkole? Sam jestem ciekawy swoich…
Nastolatki, ale i ogólnie chyba wszyscy tak mamy, że w pamięci bardziej utrwalają się nam jakieś zdarzenia, które są odmienne od tych codziennych. No, ale w tych wspomnieniowych dniach coś…
Czemu nie puzzle? Tylko wtedy puzzle nie były tak popularne i chyba nie każdy mógł pozwolić sobie na taki luksus 🙂 Żartuję… W każdym razie dzisiaj wiadomo… jest dużo lepszy…
Jak widać w tym wieku pojawia się wobec najgłębszych uczuć zazdrość, ale i obojętność a wręcz zniesmaczenie, które być może wynika z braku zrozumienia… Również dzięki temu dniu przpomniałem sobie…
Krawężniki co jakiś czas powinny się powtarzać w moich wpisach z 1988 roku. Mieszkałem na mało ruchliwej ulicy i można było sobie na to pozwolić, ale też trzeba było uważać.…
Długo musiałbym się zastanawiać i dochodzić do tego, po co Kosta chciał jechać do Sopotu. Długo bym się też zastanawiał nad tym, czy wtedy jeździły jakieś pociągi do Sopotu. No…
He, he… znajomych miałem nie byle jakich, bo jedni wyjeżdżali do NRD a inni przyjeżdżali z NRD a i zagościła nawet w Pasłęku Warszawa. A z tym kinem… to też…